niedziela, 2 maja 2010

Trzecia i ostatnia część plenerowa


Na zakończenie tematu piątkowej sesji mam dla Was jeszcze jedno zdjęcie. Pojawia się jako ostatnie, jednak ze wszystkich pokazanych powstało najwcześniej. Sporo problemów sprawił mi porywisty wiatr i momentami naprawdę ostre słońce. Poddała się jedynie moja lampa błyskowa, a raczej akumulatory naładowane tuż przed wyjazdem. Dziwne. Podziękowania za pomoc w realizacji zdjęcia wędrują do Maćka.

1 komentarz: