niedziela, 7 kwietnia 2013

Polska wygrywa z RPA












Długo zastanawiałem się, czy wybrać się na Puchar Davisa do Zielonej Góry. Nie narzekam ostatnio na nadmiar wolnego czasu, jednak zamiłowanie do tenisa i narastające znudzenie piłką nożną przeważyły - pojechałem. Na miejscu zastałem całkiem estetyczną halę, zastanawiam się czemu w Zielonej Górze, Bydgoszczy czy też Pile mogą znajdować się nowoczesne hale, a w Poznaniu ze świecą szukać takiego obiektu. No, ale mamy stadion. Zgodnie z przewidywaniami swój mecz wygrał Jerzy Janowicz, nie było łatwo, polski tenisista wyraźnie był osłabiony chorobą i nie grał na miarę swoich możliwości. Na dość przeciętnego rywala jednak wystarczyło i możemy się cieszyć z ważnego zwycięstwa.

sobota, 6 kwietnia 2013

Lech wygrywa u siebie






Lech wygrywa u siebie, a ja znowu usiadłem po złej stronie i wszystkie najciekawsze akcje obserwowałem ze sporej odległości, ostatnio nie mam w ogóle szczęścia. Wracając do meczu, cieszyć można się chyba tylko z wyniku, bo na pewno nie z gry - dalej wyglądało to tak sobie, z tą jednak różnicą, że udało się strzelić bramki, z dość wydatną zresztą pomocą bramkarza drużyny przeciwnej.