czwartek, 28 kwietnia 2011

Zmiany zmiany


Mam nową zabawkę, w zasadzie sporo nowych zabawek. Po kilku nieprzespanych nocach i wielu rozterkach w końcu się zdecydowałem - zmieniam system. Efektem chłodnej kalkulacji jest fakt, iż od paru dni w moich rękach spoczywa sprzęt Canona. Zmian jest wiele, od samej ergonomii aparatu, rozmieszczenia przycisków, po wyprofilowanie gripa, a na obiektywach kończąc - wkręcają się w drugą stronę. Trudno mi to obiektywnie ocenić, póki co dalej szukam włącznika koło spustu, ale generalnie wydaje mi się, że jest podobnie - kwestia przyzwyczajenia. No dobra, brakuję mi dźwigienek od pomiaru światła i trybu AF - w Canonie jakoś to bardziej schowane, będę się musiał przeprosić z instrukcją. Jednakże korpus korpusem, prawdziwym powodem zmiany były szkła, a w zasadzie jedno szkło. Niestety w N, jedynym jasnym szkłem oferującym dobrą jakość na 200mm i jednocześnie szybki (i pewny) AF jest Nikkor 70-200vr. Przerobiłem 80-200 i Sigmę 70-200, to nie to. Do kompletu potrzebne d300 i niestety całość chwilowo poza moim zasięgiem. Jako, że nie chcę czekać i dalej fotografować sport, zdecydowałem się na zestaw Canon 50d + Canon 200 2.8L. Zestaw na pewno mniej uniwersalny i co tu dużo nie mówić, słabszy niż Nikona, ale... zdecydowanie tańszy. Z mojego punktu widzenia jedyną bolączką 50d jest AF - mógłby być lepszy. Poza tym spełnia moje oczekiwania. Natomiast obiektyw to cudo, szybki i ostry, a do tego malutki. Więcej wniosków po pierwszym meczu z nowym zestawem - w sobotę.

wtorek, 19 kwietnia 2011

Lech kontra Legia






Z małym poślizgiem prezentuję kilka kadrów z meczu Kolejorza i Legii. Jak zwykle temu spotkaniu towarzyszyło sporo emocji, klasyk polskiej ligi przyciągnął na trybuny około 36 tys. osób. Sam mecz na niezłym poziomie, choć na pewno bez wielkich rewelacji.

wtorek, 5 kwietnia 2011

Lech vs. Podbeskidzie






Typowy mecz "walki", mało ciekawych akcji, oba zespoły raczej nie zachwyciły. Zgodnie z przewidywaniami Lech przeważał, strzelił gola. Zabrakło jednak przysłowiowej kropki nad i, Podbeskidzie się podniosło i strzeliło gola w doliczonym czasie gry.

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

MTB z Gniezna






W niedziele miałem okazje fotografować podczas zawodów MTB w Gnieźnie. Towarzyszyłem tam bratu, który debiutował w wyścigach typu XC. Trasa była bardzo wymagająca, ciągłe podjazdy i zjazdy sprawiały, iż trudno było złapać odpowiedni rytm. Michał zawodów nie wygrał, ale mimo to dopisywały nam humory, poniżej kilka zdjęć.

Warta gromi KSZO




Sobotnie popołudnie upłynęło pod znakiem Warty Poznań. Choć Poznaniacy rozpoczęli mecz źle, stracili bramkę po dość przypadkowej akcji gości, to potem już było tylko lepiej. Wynik 6 do 1 nie pozostawia złudzeń, co do tego tego, która drużyna była lepsza. Mi humor również dopisywał, ponieważ mój obiektyw po powrocie z serwisu wyraźnie nabrał wigoru i ostrości - teraz pracuje wyśmienicie, jestem bardzo zadowolony. Żałuję jedynie, iż tak późno zdecydowałem się na kontakt z serwisem Sigmy - wszystko przebiegło szybko i bezboleśnie, a co najważniejsze - skutecznie.