wtorek, 31 sierpnia 2010

Z rana jak śmietana


A dokładniej, crossik z rana jak śmietana. Zaraz wsiadam na rower i jadę na zwiad - obejrzeć miejsce na zaplanowaną już sesję. Fajnie by było nie zaliczyć wtopy, że zaorali tam albo może jakiś blok postawili. Aczkolwiek obecnie to bardziej prawdopodobna jest powódź lub chociaż drobne podtopienie.

niedziela, 29 sierpnia 2010

Spontanicznie


Głupio kolejny wpis zaczynać od słów "dawno mnie tu nie było", ale niestety - tak jest w istocie. Usiłuję się uczyć, pogoda też jakoś nie sprzyja fotograficznym projektom. Ostatnio też nieco czasu poświęcam na wchłanianie internetu - po głowie chodzi mi nowy lens albo monitor, ciężko się zdecydować, chciałoby się jedno i drugie. Jednakże jest światełko w tunelu, na przyszły tydzień mam wstępnie zaplanowaną wspólną sesje z kolegą Maćkiem - sobie zdjęcie oczywiście robić nie będziemy - co z tego wyjdzie? Plany są ciekawe i ambitne, zobaczymy. Na deser jedna fotka, po ostatnim eksperymencie, tym razem znacznie spokojniej i chyba lepiej.