sobota, 6 kwietnia 2013

Lech wygrywa u siebie






Lech wygrywa u siebie, a ja znowu usiadłem po złej stronie i wszystkie najciekawsze akcje obserwowałem ze sporej odległości, ostatnio nie mam w ogóle szczęścia. Wracając do meczu, cieszyć można się chyba tylko z wyniku, bo na pewno nie z gry - dalej wyglądało to tak sobie, z tą jednak różnicą, że udało się strzelić bramki, z dość wydatną zresztą pomocą bramkarza drużyny przeciwnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz