sobota, 8 maja 2010

Schody śmierci


Dzisiaj rano, razem z moją lepszą połową, wybrałem się na Photo Day do Fortu VII. Na miejscu spotkałem również dwóch znajomych z FotoTeja, zawsze miło się spotkać. Odnośnie Fortu, byłem już tam kiedyś, jeszcze chyba w gimnazjum, jakkolwiek jednak pomyślałem, iż warto to miejsce odwiedzić jeszcze raz. Decyzja okazała się słuszna, wyjście pod względem fotograficznym średnio udane, jednak była to dobra lekcja historii, no i chyba pokory. Wielkie podziękowania dla przewodnika, który w sposób ciekawy dzielił się swoją wiedzą, opowiadając niekiedy dość makabryczne historie. Chyba dorosłem, zrozumiałem więcej.

Tym razem bez sarkazmu i głupich dowcipów. Na zdjęciu schody śmierci, jedno z najstraszniejszych miejsc w całym Forcie. Kilka innych kadrów postaram się wrzucić później. Nieobecni mogą żałować, przy okazji Photo Daya, zostaliśmy wpuszczeni do wielu miejsc, które normalnie nie są dostępne dla zwiedzających.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz