wtorek, 22 czerwca 2010

Emil poziomka



Dawno mnie tu nie było, ciągle zmagam się z tym samym wrogiem, choć na ostateczne rozwiązanie tego konfliktu przyjdzie mi czekać do września. Zostały mi dwa egzaminy, potem planuję ruszyć z kopyta - są już plany, powoli idą przygotowania - poczekajcie, a zobaczycie. Tym razem dwa zdjęcia na szybko, Emil zmuszony jest mieszkać ze mną w pokoju i wysłuchiwać wszystkich tych jęków. W nagrodę dostał trochę poziomek i mini sesje. Zdjęcia na szybko, bez większych przygotowań - słowem żadna rewelacja, ale już mnie ręka swędziła, aby dotknąć aparat.

4 komentarze: