wtorek, 8 czerwca 2010

Doktor Dolittle





Kolejna porcja zdjęć z niedzielnego tournee. Nie mam zbyt wielu udanych ujęć, bo choć mocno świecące słońce cieszyło me blade lica, to jednak niekoniecznie wpływa to korzystnie na moje wydumane fotografie. Niemniej, było sympatycznie, zdjęcia wyjątkowo nie były najważniejsze.W rolach głównych lemury, niestety postanowiły płaszczyć tyłki strasznie daleko ode mnie - zabrakło obiektywu. Na deser, tytułowa doktor Dolittle karmiąca owieczkę oraz sympatyczny roadrunner - choć w nieco statycznej pozie.

2 komentarze: