czwartek, 1 listopada 2012

Polska kontra Holandia











Nareszcie coś innego niż kopana, bardzo dawno już nie fotografowałem piłki ręcznej - ostatni raz w czerwcu zeszłego roku, też zresztą mecz męskiej reprezentacji. Trochę mi zajęło przystosowanie się, gra jest niezwykle szybka, trzeba naprawdę być skupionym - nie to co piłka nożna. Niestety, organizatorzy mi nie pomogli, gdy po pierwszej połowie chciałem zmienić miejsce i przenieść się na drugą stronę boiska, usłyszałem krótkie i zwięzłe - nie. Trudno mi to zrozumieć, w drugiej połowie skupiłem się na trenerze i cieszynkach, cóż począć. Na koniec podziękowania, dla Adama za szkiełko i dla Macieja za wspólną podróż.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz