Kolejna porcja zdjęć z Przystanku Woodstock, tym razem nieco więcej, a i na trzecią porcje pewnie się coś znajdzie. Zastanawiam się jak podsumować całe to wydarzenie, na pewno towarzyszy mu specyficzna atmosfera - z czymś takim się jeszcze nie spotkałem, a byłem na paru dużych koncertach i festiwalach muzycznych. Ciężko to opisać, trzeba zobaczyć, Woodstock to Woodstock, tam to, co dzieje się na scenie jest gdzieś w tle - pewnie dlatego jest tam inaczej na festiwalach stricte muzycznych. Inna sprawa, czy ten specyficzny klimat mi odpowiada, oczarowany nie jestem, ale też nie potępiam - raczej nie dałbym się namówić na tygodniowe koczowanie w namiocie, ale z aparatem pewnie jeszcze pojadę.
piątek, 3 sierpnia 2012
Szczypta Woodstocku
Kolejna porcja zdjęć z Przystanku Woodstock, tym razem nieco więcej, a i na trzecią porcje pewnie się coś znajdzie. Zastanawiam się jak podsumować całe to wydarzenie, na pewno towarzyszy mu specyficzna atmosfera - z czymś takim się jeszcze nie spotkałem, a byłem na paru dużych koncertach i festiwalach muzycznych. Ciężko to opisać, trzeba zobaczyć, Woodstock to Woodstock, tam to, co dzieje się na scenie jest gdzieś w tle - pewnie dlatego jest tam inaczej na festiwalach stricte muzycznych. Inna sprawa, czy ten specyficzny klimat mi odpowiada, oczarowany nie jestem, ale też nie potępiam - raczej nie dałbym się namówić na tygodniowe koczowanie w namiocie, ale z aparatem pewnie jeszcze pojadę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz