sobota, 12 marca 2011

Testy szpeju - Kenko teleplus pro 300


Nowość na moim blogasku, postanowiłem, iż od czasu do czasu raczyć Was będę testami sprzętu. Postaram się, aby były one tak różnorodne i interesujące, jak to tylko możliwe. Na recenzje egzotycznych aparatów lub obiektywów raczej nie macie co liczyć, ale obiecuję kilka ciekawostek. Na pierwszy ogień idzie telekonwerter -Kenko teleplus pro 300 2x, w tym miejscu dziękuję również koledze Jędrzejowi za użyczenie do testu owego konwertera.

Wbrew nazwie, telekonwerter nie służy do odbioru telewizji, a do zwiększania ogniskowej obiektywu, w przypadku omawianego konwertera - dwukrotnego. Konwerter umieszcza się pomiędzy obiektywem i aparatem, po podpięciu do obiektywu klasy 70-200, otrzymamy w efekcie instrument o parametrach 140-400mm. Nie ma jednak róży bez kolców, konwerter "zjada" dwie działki światła i w różnym stopniu negatywnie wpływa na jakość obrazu.

Wracając do konwertera Kenko. Wyglądem przypomina on nieco instrumenty Canona z serii L, niestety tylko przypomina, jakość materiałów jest znacznie gorsza, a górny dekielek nie siedzi zbyt pewnie. Cały zestaw, czyli obiektyw+tc i aparat, nie sprawia dobrego wrażenia - połączenie nie jest zbyt pewne, miałem wrażenie, że zaraz coś odpadnie.

Teraz pewnie czekacie na zdjęcia testowe. Niestety, wspomniany konwerter, w połączeniu z moją sigmą 70-200 2.8, całkowicie uniemożliwiał zrobienie ostrego zdjęcie - przynajmniej jeśli chodzi o autofocus. AF błądził, próbował wyostrzyć, ale naprawdę, pomimo licznych prób - autofocus nigdy nie zadziałał poprawnie. Oczywiście "gołe" szkło nie ma takich problemów i łapie ostrość niemal błyskawicznie. Jak łatwo się domyślić, konwerter działający w ten sposób (a raczej niedziałający) absolutnie nie spełnia moich wymagań. Wiem również, że Jędrzej nie jest zadowolony ze współpracy Kenko z Nikkorem 80-200. Niestety, według mojej wiedzy, Kenko nie sprzedaje obiektywów dedykowanych. Ręcznie nie próbowałem ustawiać ostrości, bo taki tryb mnie zupełnie nie interesuje.

Moja rada? Trzymać się z daleko od tego wyrobu. Będę musiał przetestować mój obiektyw z TC 1.4x Sigmy, skądinąd wiem, iż taki zestaw sprawuje się całkiem nieźle. Telekonwerter Kenko przetestowałem z ciekawości, nawet przez chwile nie rozważałem zakupu podobnego konwertera - mnie wystarczy TC 1.4, chciałem po prostu sprawdzić jak działa. Teraz już wiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz