czwartek, 7 marca 2013

Czarny sport










Wypad dość niespodziewany, zupełnie nie planowałem żadnych zdjęć w środę, a już na pewno nie żużel w Toruniu. Wyszło jednak inaczej i miałem okazję zaliczyć niemalże debiutancki wypad na żużel. Piszę niemalże, ponieważ wcześniej, pewnie ze 2 lata temu byłem na żużlu w Poznaniu, ale wtedy robiłem zdjęcia z trybun i była to raczej jedna z tych mniej udanych prób. Czy teraz jest lepiej to nie wiem, zdjęcia z piłki czy też z tenisa łatwiej jest mi ocenić, w przypadku żużla mam wrażenie, że wszystkie zdjęcia są takie same i naprawdę trudno się wykazać w tej dziedzinie. Pierwsze próby, ale raczej częstym gościem na żużlowych arenach nie będę - nie za bardzo do gustu przypadł mi przede wszystkim wszędobylski kurz, hałas jestem w stanie znieść.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz