sobota, 15 października 2011

Lech zwycieza Korone











Kolejorz powraca na Bułgarską, tym razem pojedynek na szczycie i ważny mecz z Koroną. Spotkanie nie było wyjątkowo emocjonujące, niektóre fragmenty gry śmiało można by nawet uznać za nudne - typowy mecz walki, dużo gry w środku pola, podania wszerz boiska, a mało akcji ofensywnych. Mecz brzydki i brutalny, dużo żółtych kartek i na koniec jedna, w pełni zasłużona za całokształt, czerwona. Jedyny pozytyw to chyba wynik, pozostaje mieć nadzieję, że za dwa tygodnie będzie znacznie ciekawiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz