poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Transatlantyk














Gala otwarcia festiwalu Transatlantyk, z pozoru nuda, ale było kilka ciekawych momentów. Dobre wrażenie zrobił sam mistrz Jan - poczucie humoru, ogólny luz i pewna doza nonszalancji - jego wystąpienia wywoływały uśmiech na twarzy niemal każdego. Warto również wspomnieć o zjawiskowej pianistce Glorii Campaner, której niezwykła uroda dorównuje talentowi muzycznemu. Przy fortepianie usiadł też Leszek Możdżer i zagrał jedną z kompozycji A.P Kaczmarka. Na koniec, przy mikrofonie stanęła Julia Pietrucha, wokalne "odkrycie" mistrza Jana. Ekspertem nie jestem, ale Jan A.P Kaczmarek chyba się nie mylił.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz