
Ślimak, ślimak pokaż rogi. Niestety, ślimak pozostał niewzruszony, ani prośbą, ani groźbą - po prostu się na mnie wypiął. Ślimak przyłapany podczas zwiedzania Fortu VII (ktoś miał chyba wrzucić więcej zdjęć?). Generalnie ślimak jaki jest każdy widzi, mi się natomiast podoba, to co moja trzydziestkapiątka zrobiła z tłem. Takie moje małe zboczenie, a co mi tam, bogactwo.
bogactwo!
OdpowiedzUsuńSTAC MNIE!
OdpowiedzUsuńco to za dydolek wystający ze ślimaka?
OdpowiedzUsuń