



No może nie NBA, ale parę wsadów było, jeden udało mi się nawet uwiecznić. Poznaniacy bez większego wysiłku pokonali najsłabszy zespół ligi, wynik 88 do 67 dobrze odzwierciedla przebieg spotkania - Siarka nie miała nic do powiedzenia. Z mojej strony był to pierwszy mecz z nowym szkiełkiem - szybko jest, mogłoby być nieco celniej. Zobaczymy jak to się rozwinie, mam już kolejny niecny plan. Z innych wniosków, to nie wiedzieć czemu, po rozgrzewce na hali zgasła część świateł, rezultat wiadomy. W porównaniu do meczu z Asseco, który był transmitowany w TV, dwie działki ISO wyżej. Szkoda, że mój aparat się nie zgodził :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz